gru 05 2015

CHCIAŁOBY SIĘ...


Komentarze: 20

GDYBY TAK MOŻNA BYŁO COFNĄĆ CZAS...KIM BYLIBYŚMY? Z KIM? JAKI ZAWÓD WYKONYWALIBYŚMY?

ALE CZY WARTO BYŁOBY?NAPEWNO NIE POPEŁNIŁABYM WIELU BŁĘDÓW,ALE Z DUGIEJ STRONY PRZECIEŻ ONE W JAKIŚ SPOSÓB UKSZTAŁTOWAŁY MNIE,BEZ NICH BYŁABYM W INNYM MIEJSCU,CZASIE,BEZ TYCH WSPANIAŁOŚCI KTÓRE MAM...

KAŻDEGO DNIA MIERZĘ SIĘ Z CODZIENNOŚCIĄ,OSTATNIO BARDZIEJ TO DOSKWIERA,STRACIŁAM OCHOTE DO ŻYCIA.SPRZĄTANIE TAK NIE IDZIE,WYGLĄD KULEJE,NIE MAM SIE W CO UBRAC WSTYDZE SIE WYCHODZIC,KAWA JUŻ TAK DOBRZE NIE SMAKUJE A JEM KIEDY BARDZO MUSZE,NAWET KANAPKI NIE CHCE SIĘ ROBIĆ.NIE WIEM CO SIĘ ZE MNĄ DZIEJE,NIE MOGE TEGO ROZGRYŻĆ ALE...

JAKIE BYŁOBY MOJE ŻYCIE BEZ MOICH MAŁYCH SERDUSZEK?GDYBYM BYŁA Z KIMŚ INNYM MOJE DZIECI NIE BYŁYBY TAKIE JAKIE SĄ,TAK WSPANIAŁE ,TAK PIĘKNE I MĄDRE.

CHOCIAŻ NIE JEST KOLOROWO,KAŻDEGO DNIA MARTWIE SIĘ O PRZYSZŁOŚĆ TO NIE ZMIENIŁABYM ANI DIABŁA ANI MOICH MALUSZKÓW NA NIC INNEGO...MOŻE MIAŁABYM WIECEJ,MNIEJ ZMARTWIEŃ,ENERGIĘ TAK JAK KIEDYŚ,ALE MOEJ SERCE BYŁOBY BEZ NICH PUSTE...

lifebezcukru   
05 grudnia 2015, 13:04
Nawet jej nie chce-z alkoholikami dziecka nie zostawie,a poza tym swoje dziecko wyprawili w świat ze stara kołdrą i poduszką którą sam sobie kupił i zapomnieli o nim tylko dlatego ze jakby przyjechali to nie byłoby sie z kim napić.Mają inne dzieci mające juz swoje rodziny,lubią czasem wypic,są blizej wiec lepiej sie dogadują.Lubimy sie z jego rodzicami ale szacunku jako rodzice mojego nie maja. Diabeł wiem ze tęskni,że czuje sie odtrącony ale udaje że ma ich gdzies.
05 grudnia 2015, 12:59
Pomocy z ich strony nie bedzie...
05 grudnia 2015, 12:55
Jego rodzice mieszkają 40km od nas,ojciec siedzi domu czasem jeżdzi na zmiane z matka do niemiec,wychowują jeszcze 13 i 12 letnią sioste Diabła,mieszkaja jeszcze z 18letnim i 23 letnim bratem obaj pracują.Widzą nas jak przyjedziemy-u nas ostatni raz byli na chrzcie Juniora,tylko my raz w roku bierzemy jedną z sióstr na tydzien albo 2tyg na wakacje żeby łyknęły troche miasta.
05 grudnia 2015, 12:52
Zlobek jest od 6 miesiecy. Nie masz zbytnio wyboru... A rodzicenDiabla? Pracuja? Nie zajma sie Malutka?
05 grudnia 2015, 12:46
Nie wiem czy potrafiłabym zostawić 6msc córcie z kims innym myślałam zeby poszła do żłobka jak skonczy rok.ja mam doświadczenie na kasie.Do tej pory pracowałam wyłącznie w sklepach,zaczynałam od agencji w tesco,wykazałam sie dostałam umowe,a potem okazało sie ze wzieli mnie na 3msc bo tak akurat wypadało ze wtedy wracała stara pracownica i mogli sie mnie pzobyc po okresie próbnym bo nie byłam potrzebna.Później były tez inne sklepy.
05 grudnia 2015, 12:43
Poszukaj pracy. Wyrwiesz sie z domu. Zarobisz cos. Probuj przez agencje pracy tymczasowej. Ja tak znalazlam robote na kasie. Zdobedziesz doswiadczenie pojdziesz gdzie indziej. Tylko sie nie poddawaj...
05 grudnia 2015, 12:36
Mi juz nic i nikt nie pomoze.Ręce mi juz opadają.Najlepiej byłoby gdyby wyjechał za granice,ale pewnie nie bedzie chciał,nic mu nie mówie-bedzie myślał ze chce sie go pozbyc.Poza tym mi jest strasznie ciężko bez niego wytrzymac.
05 grudnia 2015, 12:31
Spokojnie jestem odporna :) sama kiedys mialam problemy. Pochodze z bardzo biednej rodziny. Ciezko bylo mi sie przebic osiagnac to co mam. Ktos mi kiedys pomogl. Harowalam na kasach z marketach po 3 miesiace bez dnia wolnego zeby sie usamodzielnic wyrwac z rodzinnego domu.
05 grudnia 2015, 12:21
Już nie chce mi sie nawet o tym pisac.Niedługo nakarmie Cie moim dołem.Poszłabym spać ale tyle do zrobienia...
05 grudnia 2015, 12:16
Szkoda... Ale i tak majac pelnomocnictwo duzo mozesz. Sprobuj.
05 grudnia 2015, 12:13
Nie mamy małżeństwa-w tym problem-choć to moze szczęście pod pewnymi względami.
05 grudnia 2015, 12:12
Jestes jego zona. Niech Diabel napisze Ci pelnomocnictwo wypelni papiery a w skarbowce na pewno pojdzie. Chyba ze jakies france siedza tam u was.
05 grudnia 2015, 12:09
Sęk w tym ze nie da się pomóc.Nawet dodatku mieszkaniowego i rodzinnego nie mogę załatwic bo Diabeł nie moze dostac wolnego zeby załatwic papiery ze skarbówki i zusu.Chciałabym się położyć,zasnąć i wstać jak ten cały syf sie skonczy bo to juz nie jest na moją głowe.
05 grudnia 2015, 12:05
Caly czas mysle jakby Ci pomoc... Strasznie trudna sytuacja...
05 grudnia 2015, 11:56
Problem w tym ze nie wiem kiedy sie skoncza...pradu nie wpłaciłam bo szef nie wypłacił diabłowi 500 tylko 420 bo mu sie przypomniało ze 2tyg wczesniej skonczyli 6h wczesniej a zapłacił mu wtedy całosc.Wydymał nas jednym słowem i rozpieprzył wszystkie plany...Problem w tym ze ja juz nie mam tej siły...

Dodaj komentarz