15 durnowatych lat za sobą,bystra,dobrze ucząca się dziewczyna,ładna choc zakompleksiona która dostała głupawki w gimnazjum,upsssss niedługo 16-tka:) Jak zawsze poszukująca miłości i zrozumienia,których brak w domu głupiutka i naiwna odpaliła śmieszną wieśniacką komórkę i włączyła czat.Jak zwykle miała dużo wiadomosci.Od wczoraj pisała z jakimś baranem-boszzz jaka zdesperowana.Dzis też pisał,mieszkał 40km od niej.Postanowili że sie umówią,na jutro.Pomyślała że to ryzykowne wiec powiedziała zeby wziął kolegę a ona koleżankę.Zgodził się.
Nazajutrz,szykowała sie na spotkanie pod kinem,ubrała spódniczke w kolorze khaki białą bokserkę i szpilki(moda na zniekształcanie stóp szpicem;)Zadzwoniła po koleżanke-a ona sie wykręciła karą od mamy!I cóż teraz?Oni już sa w mieście,poszli gdzieś na piwko.Fuck!! Musi iść sama,dobrze że jest biały dzień.Dzielna i głupia.
Szła pod kino,sercee łomotało.
Była na miejscu,nie oglądała sie,zadzwoniła i dostrzegła 2gości,podeszli bliżej.Jeden brzydal taki ze mózg się marszczy,chudy,blady-w ogóle nie jej typ.Umówiła się z Mateuszem.Podali sobie rękę i okazało sie że ta paskuda to chłopak z którym sie umówiła!!!!!!!!!!!!!!
I oto ON-koleżka:D
185cm,jakieś 90kg,opalony,łysy,piękne oczy,niemal czarne, szerokie ramiona,piękne dłonie,palce-choć nie jakies styrane to daleko było im do dziewiczych dłoni chłopców w rurkach,dres i biała koszulka...
Trafiło ją jak grom,serce niemal biegło-był dla niej wspaniały niemal Adonis.Podali sobie dłoń i JEST!!!!!!!!!-ten prąd!
Nie traciła jednak czujności-przecież nie z tym sie umówiła.Co za wpadka.Padło pytanie co robimy?Adonis mówi "to moze ja sobie pójde gdzieś na piwo i Was zostawie"Spanikowała- "Nie,zostań zjemy coś,zgubisz sie":D Mądralińska cwaniara:D Przytaknął,głupkowaty randkowicz też-chyba sie zorientował,że nie jego liga i że jej oczy świeca sie w innym kierunku.
Poszli do pizzerii,usiadła obok Adonisa,czuła to ciśnienie.Randkowicz naprzeciwko wpadł na pomysł że pójdzie po jakieś piwo.Adonis powiedział "Masz pieniądze i kup te piwa i przynieś karte,przecież dziewczyna musi cos zjeść"Widział,że dziś już skonczyła sie kariera randkowicza.
Rozmawiali. Rzucił: "Ten baran mówił ze jesteś wysoką blondynką,masz 19 lat."A Ona 163cm,nie miała jeszcze 16,brunetka z krwi i kości. Śmiali się. dowiedziała sie ze się założyli kto zgadnie która to dziewczyna-miała byc blond. I wygrał Adonis- wiedziałem,że to Ty,nie wiem skąd ale wiedziałem i wygrałem.Czuli to oboje...
Przyszedł przylep,wybrała z Adonisem pizze jedli,śmiali sie,On chciał jej imponować i robił to,opowiadał o pracy,jeździł po Europie był monterem hal namiotowych.Randkowicz nie był zadowolony,latał tylko po sok bananowy i piwo dla Adonisa.W końcu popatrzył na zegarek i powiedział że spada bo zaraz pociąg mu odjedzie.Wystraszyła się że ten cud też ucieknie,ale odmówił,powiedział ze spotkają sie na miejscu.Miała być w domu niedługo.Pochodzili po mieście,odprowdził ją do domu,tak żeby mama nie widziała:D
Nie mogła spać,trwało to jakis tydzień.Wciąż miała w głowie jego uśmiech i diabelskie oczy...
Odwiedziła przyjaciółkę i wpadła na pomysł że napisze do Niego-randkowicz pisał w dzień spotkania z jego nr.
Oddzwonił,był na Łotwie,po pracy.Pogadali.I tak każdego dnia.Euforia rosła.Juz nie chodziła-latała każdego dnia,piekniała w oczach choć był daleko.
Miesiac po pierwszym spotkaniu wrócił i umówili się.Ubrała wtedy modną zwiewną czerwoną spódnicę w białe kwiaty czerwoną bluzeczke,baleriny,było lato.Czekała na autobus bo pociąg szwankował i miał przyjechać kom.zastepczą.Usiadła na schodkach przed stacją.Nie przestawali pisac,byli sobie bliżsi o milion lat świetlnych,wiedzieli juz o sobie mnóstwo.
Nadjechał autobus...Nie spojrzała na Niego,bała sie,że rzuci mu sie w ramiona jak idiotka.Podszedł.Powiedział że pięknie wygląda,widziała to tez w jego oczach.
Postanowili że pójdą do parku,był ranek-ok 9:30.Czuła że jest mu bliska.Kupili w sklepie Malinowe piwo,On żubra,chipsy i poszli do parku.Patrzyli na siebie,twarzą w twarz,poprawiał jej kosmyki włosów które uciekały zza opaski.Uśmiechał sie,mówił dużo.Po jakimś czasie stwierdzili że pójdą do tej samej pizzerii.Szli alejką w parku,podał jej ręke.Znów ten prąd...czuli to samo.Odwrócił sie nagle,złapał w dłonie jej małą buzie i pocałował tak żarliwie jak potrafił.Oddała pocałunek,chciała tego,czekała.To był pierwszy z pocałunków które miała dostawac do konca życia...
W pizzerii zjedli,rozmawiali,patrzył na nią,widział że sie czerwieni.Dotykał jej twarzy.Czuli jakby znali sie od zawsze.
Odprowadził ją do domu-tak zeby mama nie widziała:D Ale mama już wyszła na próg bo była juz spóźniona,czas płynął z Nim szybko.Zapytała "Co to za koleś?"-nie była raczej życzliwą,delikatną mamą. Podszedł i przedstawił sie.Spodobał sie mamie chociaż zaprzeczała "Patrze a tam wielki jak byk łysy gość w dresie,oczy czarne jak węgiel ".
Spotykali sie każdej niedzieli,mieli swoją rutynę,zmieniali tylko czasem pizzerie.Na 3 randce nie wytrzymali i kochali sie gorąco w łazience jednego z barów.TO BYŁO TO!!DOPEŁNIENIE!
Był z patologicznej,duzej rodziny,zajmował sie wszystkim co najgorsze,pił,wcześniej ćpał,przed rozpoczęciem pracy wyszedł z więzienia,byl tam za pobicie.Zły chłopiec był z Niego,ale wiedziała ze go nie zostawi,ze naprawi jego życie...Nie pomyliła sie.Jego matka zakochała sie w Niej od pierwszego wejrzenia,tata równiez,do dziś dziękują ze naprawiła to co Oni zepsuli.
Dziś,po 8 latach,wzlotach i upadkach,rozstaniach i powrotach sa razem,mają dwoje wspaniałych dzieci,dom w którym nikt nie wie co to alkohol,nawet okazjonalny kieliszek,dzieci mają tatę którego ani Ona ani On nie mieli-przytulającego,rozmawiajacego,który nie bije,nie pije,oglada bajki na you tube,co niedziele leży w łózku z Juniorem i oglada Scooby'ego,pomaga w lekcjach i karmi małą Księżniczkę...I choć Aniołem nie jest,blizej mu do diabełka,doprowadza ją do szewskiej pasji,ich miłość na próbe wystawia przygnębiajaca codzienność w pl, to Ona kocha Go kazdego dnia i bedzie kochać już ZAWSZE,ZAWSZE,ZAWSZE...
W jakiś centrach chińskim i nie tylko są fajne niedrogie koszulki nocne seksowne zakrywające niedoskonałości :) kup sobie taką w której będziesz się pięknie czuła :)
Ewentualnie wejdź mu do wanny albo pod prysznic. Woda maskuje wiele i nie będzie Cię dokładnie widział :)
A przede wszystkim dietka i ćwiczenia w domu :D
Dodaj komentarz