Wypłowiały duch i brak mocy:(
Komentarze: 1
SKĄD WZIĄĆ MOC????????
Życie,życie...długie szare i do d..y-jak papier toaletowy;/ Kazdy dzień jak codzień,dzieje sie to samo,rutyna pełną gęba-czyzby upragniona stabilizacja??:(
Dzieciaki zdrowe na szczęście już,z Diabłem nawet się dogaduje ostatnio,ale wieczorem padam na twarz.Rano zastój,robie wszystko później "NA HURRA",mam przebłyski tego co moge zrobic albo co zrobie i ok 15 łamie mnie spanie-nie wiem o co chodzi.Przed południem myślę-zacznę cwiczyć chodakowską,może doprowadze sie do porzadku,zrobie sernik-niech sobie pojedzą bo to serowe chłopaki,zacznę porzadki świateczne-nie mam mocy. Jeszcze idą te mikołajki.Kasa w sobote a ja chciałam zamówić butcha z dobrego dinozaura ale kurier nie przyjdzie w sb...
W ogóle byłam u dentysty i powiedział ze o moje zęby bedzie walka,ze jeszcze rok góra dwa lata i kwalifikowałabym sie do protezy-wiec w pn musze jeszcze iść na zdjecie-50zł a w środe do dentysty.Nie wiem co kupie Juniorowi na mikołajki...Ja jak zwykle nic nie dostane o diabła-jak na kazda okazje-zawsze mówi "oddaje ci wszystkie pieniadze jakie mam to za co mam ci cos kupic?"
Inni mezczyźni jakos to robia.Na doładowanie masz 30złmsc a raz w roku nie masz 5zł na róze na urodziny?? Achhhhhhhhh żeby dało sie ich zaprogramowac:)
Dodaj komentarz