gru 14 2015

Szczęście wypływa uszami...:D


Komentarze: 24

Weekend upłynął zbyt szybko ale za to jaki weekend:D !!!!!!!!!

Diabołek zmienia się-na lepsze...i może ja też taka ciut bardziej optymistyczna:D 

Weekend pod znakiem BZYKANKO-->BZYKANKO-->LOVE-->BZYKANKO....ITD aż do północy dnia wczorajszego:D 

Była mała sprzeczka i mały smuteczek też był- ale wszystko wyjaśnione-konwersacja z kolegą na fb niezbyt mi sie podobała.Ale wiedziałam ze mówi prawde kiedy sie tłumaczył więc po kilku łezkach i jego spokojnej czułosci(która nie zdarza mu sie kiedy kłamie-od razu ma nerwy) odpuściłam.Widziałam,że jest szczery-kłamstwo w Diabelnym wydaniu wywęszę na kilometr:D 

No i bzykanko na zapewnienie:D 

Już dawno nie kochaliśmy sie 8 razy w ciągu 2,5dnia:D

Zauwazyłam u siebie,ze jakoś skoczyło mi libido-ale to dlatego że znów zobaczyłam w Nim tego faceta w którym sie zakochałam-tylko troche poprawionego-mądrzejszego,kochającego dzieci.Czas też działa na jego korzyść.Zaczynam znów dostrzegac piękne,choć spracowane dłonie,mocno zarysowaną szczekę,idealnie umięśnione nogi,boską pupę,szerokie ramiona...Wcześniej gdzieś mi to znikło.

I najlepszym patentem na mój skok libido jest wyobrażenie sobie Jego z inną kobietą(nie w tym kontekscie:D),najczęściej z tą małolatą z którą był po naszym rozstaniu- od razu chce sie starać,pamietać o Nim,dostrzegac jego potrzeby-żeby nie chciał i nie musiał robić niczego złego żeby czuć sie spełnionym docenianym.Żeby miał wszystko czego potrzebuje w domu-w swoim łózku.

Kiedy zaczęłam to stosować,wszystko diametralnie sie zmieniło- znów znaleźlismy porozumienie,ja nie dąże do sprzeczek,nie szukam dziury w całym,komunikuje sie z Nim a On ze mną.Wiecej rozmawiamy.Od tej zmiany nastawienia On odwzajemnia sie tym wszystkim.Od jakiegoś czasu nie chowa swojego tel w kieszeni,historia jest zawsze,ale zawsze sie złoscił kiedy grzebałam w nim-teraz sie nie złosci,kiedy dojrze coś co nie jest dla mnie jasne lub mnie złosci tłumaczy to sensownie i pokazuje wszystko co chce,włacznie z kontem na fb.

Wiem ze kontrola to zła droga,ale po tym wszystkim co sie działo,musze miec pewnośc zeby znów się nie zepsuło.Chyba On też to zrozumiał.

Znów mówi ze jedzenie pyszne- długi czas tylko dziekował.

W sobote w łózku powiedziałam mu ze kocham go strasznie i kiedy mysle ze mógłby choc na chwile mieć Go ktos inny,umieram 1000 razy.Na co On odpowiedział: "Po co miałbym psuc coś co mam kiedy jest takie jakiego potrzebuje dla czegoś co moze byc krótko i dobre tylko na chwile?Ja zakochałem sie juz dawno temu-i odkochać sie nie moge" 

Do naiwnych nie należe,zawsze ręka na pulsie ale...czułam ze nie kłamał,ż enie było w tym ani źdźbła ironii czy niezdecydowania,krecenia...

 

lifebezcukru   
14 grudnia 2015, 12:33
Papapa :) ja lece na stepper. Udanego wieczoru :*
14 grudnia 2015, 12:31
w sumie racja...serio,nie mam pomysłu.Spadam bo dziś Diabełek bedzie godzine wczesniej-zrobie mu ukochane pierożki ruskie:):)Bajjjjjjjjjj...;*
14 grudnia 2015, 12:24
Probowalam wszystkiego... Po prostu bede robila swoje. Dbala o siebie. Wychodzila z domu. Na wiosne sprobuje z rowerami. Niech poczuje ze moze sie ktos mna zainteresowac. Bede dalej Go namawiala na wyjscia... Co mi innego pozostaje.
14 grudnia 2015, 12:18
Kurde,nie wiem jak go rozgryźć.Moze ma taki zaspany okres,moze trzeba mu adrenaliny??Sama nie wiem,musze pomysleć:D
14 grudnia 2015, 12:08
Wy tego chcieliście oboje. A On nie chce. Ledwo przyjdzie z pracy siada do gry. Coś powiem to słyszę: wolisz żebym znowu pił? I taka rozmowa z Nim... Na spacer z Nami nie pójdzie. Jest ciągle na nie... Nie przeskoczę tego.
14 grudnia 2015, 12:03
Mam pomysł...spróbuj na Niego popatrzec znów tak jak kiedyś.Mniej zwracaj uwage na niedoskonałości.Spróbuj podziałać moja metoda,moze znów będzie ogień:D W coziennosci łatwo sie zgubić- jak my:D
14 grudnia 2015, 11:45
Mojemu to nie robi różnicy. Pytałam kiedyś o to. Było mi przykro no ale co poradzę... Zakochałam się w takim a nie innym...
14 grudnia 2015, 11:28
zw-ide po Juniora do szkoły.15min:D
14 grudnia 2015, 11:28
Jak sie kocha to wiadomo ze przyjemniej ale bez miłosci przypuszczam ze tez byłoby mu całkiem nieźle- raczej są w tej materii baaaardzo podobni:) są tylko facetami-nie zapominajmy:D
14 grudnia 2015, 11:26
Widać Diabeł należy do facetów którzy łączą przyjemność z seksu z miłością. Mój niestety nie należy do tej grupy. Za bardzo lubi ten sport.
14 grudnia 2015, 11:22
Wtedy miałam w ogóle smieszny okres bo mimo ze wyglądałam gorzej niz teraz to jakos sie tym nie przejmowałam-chociaz byłam i jestem zazdrosna jak cholera.Widziałam ze ona nic nie znaczy dla niego-nawet nie podobało mu sie z nia widziałam to i powiedział mi o tym.Ale troche nas to wtedy pobudziło i wszystko sie poprawiło.Dzis jestem zakompleksiona i nie dała bym rady chyba.
14 grudnia 2015, 11:20
Ja mam problem z poczuciem własnej wartości. Wydaje mi się że jestem gorsza od wszystkich we wszystkim. Widząc Mojego z inną jak jest mu dobrze pewnie bym w depresję wpadła i wbiła sobie do łba że jest lepsza a ja nie umiem Go zaspokoić xD
14 grudnia 2015, 11:15
Hahahahahahahaa raczej nie widziałam w niej wtedy kobiety-raczej narzędzie do wykazania i zaskoczenia diabła.Widziałam ze on traktuje ja równie instrumentalnie jak ja wiec sie nie bałam.Poza tym jeśli chodzi o łóżko nie robi mi róznicy-ale zwiazek wyłacznie z Diablątkiem-zadnych rozkrzyczanych bab:D
14 grudnia 2015, 11:12
Ja bym w życiu na to nie pozwoliła. Mimo że Mój kilka razy o tym gadał. Nie wiem czy serio chciał czy mnie sprawdzał. Nie wyobrażam sobie żebym mogła dziewczynę... Nie xD fufufufu :P
14 grudnia 2015, 11:10
5 lat temu sie zgodziłam- mielismy łózkowy kryzys-ale sytuacja jednorazowa-dziewczyna nie dała rady:) Za to On do dzis nazywa mnie Mistrzynia patelni kiedy chce mnie wkurzyc:P Dzis tego chyba bym nie powtórzyła-nie dziele sie juz nim.
Plenery i ławki w parkach,stacje pkp,łazienki w barach,pola i lasy to kiedys nasz chleb powszedni:)Ostatni plener mielismy... tego lata w lasku za stawem i w samochodzie przed powrotem z tego lasku.

Dodaj komentarz